poniedziałek, 3 października 2011

obsuwa

Zgadnijcie co? Dokładnie tak! Właśnie tak! Nie mam dziś chemii.. Znowu! W moim przypadku powiedzenie do trzech razy sztuka jednak się nie sprawdza. Znów mam złe wyniki. Tym razem poleciały płytki krwi. No i że tak powiem dupa blada. Na szczęście tym razem obsuwa będzie trwała tylko kilka dni, bo na chemię mam się zgłosić w czwartek. Pani Doktor ciągle mnie uspokaja, że mam się tymi obsuwami nie przejmować, bo moja chemia bardzo silnie obciąża organizm i potrzebuje on dodatkowego wsparcia, by się zregenerować. Tym razem moją podpórką będą sterydy.. niestety..
Ale jest jedna dobra wiadomość. Miałam dziś robione usg i póki co czysto :) Kamień z serca, bo myśli już miałam najgorsze. 18.10 czeka mnie kolejne usg tym razem jamy brzusznej. Kolejny stres, który miejmy nadzieję zakończy się dobrymi wieściami.
Tymczasem do czwartku cieszę się tym, że jestem w formie i biorę się za jesienne porządki. W końcu jesień to moja ulubiona pora roku :) Zobaczcie jak pięknie za oknem! Pogoda nas wprost rozpieszcza :)

3 komentarze:

  1. Sprzątaj, sprzątaj bo mama przyjedzie z kontrolą się wziąc za Ciebie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Firanki już lśnią swą bielą, chodniczki wyprane, na szafie posprzątane, łazienka błyszczy, drzwi umyte, wykładziny odkurzone, kuweta Frajdy wypucowana :) Mamo zapraszam ;) Sterydy dają kopa - to prawda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow-Pani domu pełna parą:)obyś miała tej energii w sobie jak najwięcej!3mam kciuki za pozytywne wyniki,zdrowiej kochana, buziaki,pozdrawiam:*/Mirka/:):):):):):):)Ps.Pozdrowienia dla Roberta;)

    OdpowiedzUsuń