http://danagrantphotography.com/ |
No tak.. Romeo.. Książę na Białym Rumaku.. Rycerz w srebrnej zbroi... Brad Pitt...Paddy Kelly... każda z nas jako mała dziewczynka marzyła o swoim własnym Boskim Przystojniaku. Marzyła o cudownym mężczyźnie, który będzie jej i tylko jej. Cokolwiek miało to znaczyć... Z biegiem lat większość dziewczynek zaczęła się przekonywać, że nie wystarczy by miał tylko ładną aparycję. Zaczęły szukać kogoś kto ma przede wszystkim "potencjał ekonomiczny". Jednak po jakimś czasie w skutek rozwoju swojej zaradności dziewczynki na nowo zmieniły priorytety poszukiwań - najważniejsze dla nich stało się to by był dobry, by dbał... by kochał....
Teraz kiedy leżę sobie chora w łóżku i mam głowę pełną przemyśleń, coraz bardziej dociera do mnie właśnie to hasło: by był dobry.. by dbał. Jakie to ważne czuć wsparcie drugiej osoby. O ile bardziej czuję się bezpieczna wiedząc, że jest. Wiedząc, że jak zadzwonię to przyjedzie, pomoże, wysłucha... Taki banał, a zobaczcie jak istotny.
Drogi R. dobrze, że jesteś! Mój wspierający, dobry współczeny Rycerzu w stalowym mundurze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz