niedziela, 3 czerwca 2012

przykazanie miłości

Kiedy trwałam w chorobie dałam sobie samej słowo, że nie będę się przejmować duperelami, bo życie jest zbyt krótkie i mało przewidywalne, i trochę szkoda trwonić cenny czas na to, by się skupiać na małostkach. Ale niestety ostatnio w autobusie, kolejny raz rozważając dylematy minionych tygodni, z żalem stwierdziłam, że wpadłam w marazm wynikający właśnie z przejmowania się rzeczami suma sumarum mało ważnymi. Obietnicę złamałam... Sfrustrowałam się tym faktem... Dodając do tego frustrację spowodowaną podjęciem decyzji, że rezygnujemy z wymarzonego wyjazdu do Czarnogóry zapętliłam się w złościach. W głowie pojawił się mętlik, a w sercu żal.  Żal, że miało być tak pięknie, a nie jest. Złość, że jest dobrze, a czuję niedosyt i dyskomfort. I pewnie trwałabym w tych emocjach dłuższy czas, a tu jak zwykle z pomocą przyszła Góra. Dziś na mszy ksiądz zadał nam do przemyślenia pytania, które trochę naświetliły mi ścieżkę działania. Motto przewodnie brzmiało: "miłość mierzy się ofiarą". 
  • Ile jestem w stanie ofiarować tym, których kocham? 
  • Z czego mogę zrezygnować, by ich uszczęśliwić?
 Ale kij ma dwa końce...
  • Ile mogę dostać od tych, których kocham?
  • W jaki sposób ich rezygnacja z rzeczy dla nich istotnych może dać mi szczęście?
Pamiętając o tym, że należy kochać bliźniego swego jak siebie samego, trzeba dbać o to, by dbając o drugą stronę nie zatracić siebie i odwrotnie, by nie skupić się za bardzo na sobie, bo można stracić drugą stronę... Te wszystkie rozważania doprowadziły do tego, że przedefiniowałam sobie pojęcie dupereli i stwierdziłam, że skupiam się na rzeczach pilnych i ważnych, bo kocham. 




2 komentarze:

  1. Moni, piękne słowa o ofierze i miłości. Chyba chodzi o to, żeby cały czas o tym pamiętać co ważne - choć to nie takie łatwe. I to też ludzkie - czuć zawód, frustrację..
    Szkoda, że musicie zrezygnować z wyjazdu do Czarnogóry. Ale w to lato zdarza się coś ważnego dla was - wasze nowe miejsce!
    Trzymam kciuki, żebyście za jakoś czas mogli wrócić to planów urlopowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skupiam się na rzeczach pilnych i ważnych, bo kocham. Tak właśnie!!!
    M.M.

    OdpowiedzUsuń