środa, 11 stycznia 2012

ello ello

Po raz pierwszy nie wiem co napisac. A mam wielka chec by sie do Was odezwac. Wiec mowie Wam "czesc'. Fajnie, ze jestescie. Jak sie macie? :) Bo u mnie...


Ostatnie dni spedzam spokojnie w warszawskim mieszkaniu. Wprawiam sie jako pani domu. Wczoraj ugotowalam po raz pierwszy w swoim zyciu zupe gulaszowa. Wyszla pycha! R stwierdzil, ze to najlepszy wyrob mojego autorstwa jaki mial okazje jesc. Dobry przepis mi sie trafil :) 

W piatek czeka mnie tomografia, wyniki beda w poniedzialek. Stresssuje sie tym bardzo. Tak w ogole to ciagle sie stresuje tym co bedzie i jakos nie umiem tworzyc pozytywnych scenariuszy. Musze sobie to wszystko przepracowac, bo inaczej zwariuje ja i wszyscy dookola mnie. Trudny jest powrot do normalnosci. Ba smiem zadac pytanie czy normalnosc kiedykolwiek powroci?

2 komentarze:

  1. Ja wierzę, ze będzie dobrze i Ty też masz tak myśleć. W innym wypadku przestanę tu zaglądać. Na przełomie stycznia i lutego niespodzianka. Pozdrawiam
    M.M.

    OdpowiedzUsuń
  2. naszsynek3.blox.pl13 stycznia 2012 22:29

    Jestem z Tobą Moniczko, myślami, modlitwa i nadzieją na lepsze...

    OdpowiedzUsuń