poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Dzień dobrych wiadomości!

Ale mam dziś dobry dzień! Rewelacja! :) Wiem, wiem nie powinno się chwalić dnia przed zachodem słońca. No ale sami zobaczcie!
Rano Frajducha bez większych oporów połknęła tabletkę. Później dostałam od pani doktor nowy wniosek na perukę. Okazało się, że można dostać wniosek na perukę naturalną lub syntetyczną. Syntetyczną kupiłam i wiadomo - nie zaprzyjaźniłam się. Może naturalna mnie uwiedzie :)
W kolejce po nfzetowską pieczątkę czekałam tylko 5 minut! Pani w okienku nr 4 była bardzo miła i bez problemu pomogła mi wymienić wniosek :) Uff kamień z serca.
W drodze do mieszkania udało nam się zrobić całkiem udane zakupy - okazało się, że w Simply Bobofruty (które ostatnio uwielbiam) są ponad 1 zł tańsze niż w sklepie pod blokiem. Teraz to pewnie będzie nasz zakupowy punkt docelowy.
Napisałam do Fundacji  rak'n'roll - http://raknroll.pl/ i bardzo szybko uzyskałam odpowiedź od przemiłej pani Magdy, że oczywiście dostanę perukę :) Po kilku mailach zadzwoniła i powiedziała, że salon na Zamoyskiego na mnie czeka, jak tylko będę gotowa mam się zjawić! Wowowow!
Kochane dziewczyny pamiętajcie, że jak wpadniecie na pomysł skrócenia włosów o ok. 25 cm to możecie je oddać Fundacji na rzecz akcji "daj włos" http://raknroll.pl/o-fundacji/z-zycia-fundacji/daj-wlos/2040
No i dowiedziałam się też, że moje wyniki krwi są dziś jeszcze lepsze niż w piątek! Jutro ruszam do szpitala!
Ojej ale dobry dziś mam dzień!!! :)
I pomyślcie tylko, że jaki poniedziałek taki cały tydzień. Jeśli to powiedzenie jest prawdziwe, to na pewno przetrwam tą chemię!

3 komentarze:

  1. Ten blog wciąga. Monia, jestesmy z Tobą na dobre i złe. Cieszy mnie, ze tak optymistycznie patrzysz na świat i uczysz nas cieszyć się drobiazgami jak np. krótkim staniem w kolejce....W zyciu zawsze trzeba pamiętać, żeby minusy nie przysłoniły plusów :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie trafiam tu poszukując informacji czy ktoś na pewno otrzymał od nich perukę- skoro tak to idę ścinać;)

    OdpowiedzUsuń