piątek, 4 lutego 2011

Zarządzanie sobą w czasie planowania i organizowania

Tak się życie potoczyło, że mam ponad dwutygodniową przerwę w pracy i mogę pobyć na Śląsku. Mam czas na rodzinne dyskusje o ślubie, robienie planów, poszukiwanie konkretnych sklepów ze ślubnymi materiałami. Właśnie czekam na projekt zaproszeń, bo już na dniach będę uruchamiała drukarnię :) Tak więc niby wolne, a sporo się dzieje. Dobrze, że można zdalnie zarządzać niektórymi sprawami. Piękne czasy.
Plan na najbliższy czas to właśnie druk zaproszeń, odwiedziny urzędu - akt urodzin itp, zaproszenie pierwszych gości, fryzura i makijaż próbny, umówienie przymiarki w salonie sukien, zakup butów, bielizny, wybór obrączek, wybór menu. Hmm na chwilę obecną tyle wystarczy. Czytam teraz taką książkę, w której jest napisane, że jak człowiek sobie napisze co jest dla niego ważne i priorytetowe to tak jakby sam sobie to obiecał i wtedy działa bardziej sprawnie. Zobaczymy czy mnie się uda niczego nie pominąć. Ale adrenalinka rośnie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz